[Wolontariat] Klaudia i Amber

Cześć, jestem Klaudia i od 3 lat angażuję się w pomoc dla Fundacji Labrador. Zaczęłam przygodę jako rodzina zastępcza dla pieska o imieniu Milka, a teraz spełniam rolę wolontariuszki. Pod opieką miałam już wiele piesków, sprawia mi to wiele radości i satysfakcji.

O Fundacji dowiedziałam się z Facebook’a. Zobaczyłam post z informacją o poszukiwaniu rodzin tymczasowych dla przyszłych psów przewodników. Od razu pomyślałam, że jest to super inicjatywa. Dlatego też skontaktowałam się z Panią Ireną, która wyjaśniła mi szczegóły ogłoszenia.

Bycie wolontariuszką niesie wiele korzyści. Najważniejszą z nich stanowi dla mnie poczucie, że robię coś bezinteresownie dobrego dla drugiej osoby. Jest to odpowiedzialne i często bardzo trudne zadanie, ale na szczęście w Fundacji spotkać można wiele osób służących radą i wsparciem. Oprócz chęci niesienia pomocy, po prostu kocham pieski i opieka nad nimi daje mi mnóstwo radości.

Aktualnie pod opieką mam pieska o imieniu Amber. Jest to największy przytulas, jakiego miałam! Jej ulubioną czynność stanowi leżenie na plecach i oddawanie się mizianiu po brzuszku. Ale muszę też przyznać, że bardzo dobrze radzi sobie w czasie treningów. Staram się wszędzie ją zabierać: do galerii, do restauracji czy na treningi wspinaczki. W tygodniu towarzyszy mi w pracy, gdzie stała się już oficjalnym członkiem zespołu. Choć zdarzyło jej się ukraść kanapkę z biurka koleżanki czy wyciągnąć bułkę z torebki, to i tak wszyscy ją kochają i uwielbiają.

Wolontariat jest zajęciem dającym bardzo dużo satysfakcji, a praca z labradorami to często pasmo zabawnych momentów. Zachęcam wszystkich, którzy mają możliwość pomocy i zaangażowania się w działalności Fundacji. Ja na pewno zostanę z Labradorową Ekipą na kolejne lata.

Amber jest szkolna dzięki wsparciu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych realizowanego w ramach projektu „Labrador dla niepełnosprawnego 2022-2024”.