< wróć

[Wolontariat] Monika i Inaya

2023-07-13

O Fundacji Labrador usłyszałam w łódzkiej telewizji regionalnej. Trener naszej grupy opowiadał o działalności Fundacji, zachęcał do zostania wolontariuszem i wychowania przez około rok szczeniaka labradora. Z tego materiału dowiedziałam się, że te psy będą później przewodnikami osób z dysfunkcją wzroku. Od razu mnie to zainteresowało i postanowiłam dowiedzieć się więcej. Pani Irena Semmler udzieliła wyczerpujących odpowiedzi na moje pytania i zdecydowałam się podjąć wychowania takiego szczeniaka. Chciałam stać się częścią organizacji dającej osobom z niepełnosprawnością szansę na większą samodzielność. Dodatkowo była to dla mnie możliwość zdobycia nowych doświadczeń i umiejętności w pracy z psem, co wykorzystam w swojej pracy zawodowej.

Kiedy Inaya przyjechała do mnie, była ośmiotygodniowym maluszkiem. Podczas pierwszego spotkania wyraźnie zrozumiałam to, jak poważne czeka mnie zadanie i jaką biorę na siebie odpowiedzialność, aby w ciągu roku ten rozbrykany szczeniak stał się zrównoważonym, poukładanym psem. Były pierwsze spacery, nauka czystości. Gdy rozpoczęły się treningi, dostrzegłam, jak inteligentne, chętne do współpracy i oddane są te psy. Wtedy też zaczęła się prawdziwa praca, ale i ogromna przygoda.

 

Nasza łódzka grupa to pięć psów i zespół fantastycznych wolontariuszy. Przewodniczył nam doświadczony i odznaczający się niebywałą cierpliwością trener, czyli Bogdan. Zżyliśmy się wszyscy ze sobą, tworząc ekipę ludzi, których łączy wspólna pasja, miłość do psów, chęć dzielenia się tym, co możemy ofiarować innym. Wspieraliśmy się też wzajemnie w opiece nad naszymi maluchami. To był bardzo dobry rok. Czas pracy, przyjaźni, wzruszeń i dumy. Zachęcam do podjęcia się tego zadania. Jestem bogatsza o nowe doświadczenia, przyjaźnie i niepowtarzalne wspomnienia.

Fot. na okładce: Małgorzata Michalska
Fot. w treści: Jacek Olejnik