< wróć

"Psi" akcent podczas tegorocznej WOŚP w Szczecinie 13.01.2008

2008-02-12

Nasza propozycja zaprezentowania Fundacji i jej psów w ramach tegorocznej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy spotkała się z pozytywnym odzewem zarówno władz Fundacji, jak i naszej (szczecińskiej) treserki Wiolety Gawłowskiej. Otrzymaliśmy stosowny baner, ulotki i nalepki. Tak uzbrojeni spotkaliśmy się przed Galerią Handlową GALAXY w Szczecinie. Były czarne: Brandy i Kofi, biszkoptowa Ira i jedyny pan w tym gronie - blondyn Norek. Razem z Irą był z nami Bartek - niewidomy, któremu Ira stale towarzyszy. Podczas wcześniejszych rozmów z członkami sztabu WOŚP przedstawiliśmy ideę Fundacji i podstawowe zasady wychowywania i pracy psów. Rolę rzecznika Fundacji wziął na siebie Mirek Namiotko i wywiązał się z niej doskonale. Mieliśmy zapewnione „nasze 5 minut” czyli 15 minut na scenie z psami, podczas których Wioletta jako osoba najbardziej kompetentna zmieściła w pigułce najważniejsze informacje. Z nieukrywaną dumą prezentowaliśmy nasze psy. A te zachowywały się nad wyraz godnie. Czasem tylko obie czarne panie okazywały swój nadmiar energii, jednak prowadzący je Łukasz Gawłowski i Jędrek Namiotko nie dali się zdominować. Zainteresowanie naszymi labradorami było najbardziej widoczne przez Galerią: zorganizowaliśmy tam swój tymczasowy punkt. Wszystkie psy miały firmowe kubraczki, dzięki czemu z daleka już wzbudzały sensację. Poza obowiązkowym głaskaniem i klepaniem ze strony przechodzących spotkaliśmy się również z konkretnymi przypadkami osób niewidomych - zainteresowanych posiadaniem psa przewodnika oraz potencjalnymi kandydatami na rodziny zastępcze. Najlepszym dowodem działalności Fundacji był Bartek z Irą i to ich postawa budziła najwięcej komentarzy (wszystkie bez wyjątku pozytywne). Warto podkreślić, że przez cały czas naszej obecności w GALAXY zbieraliśmy datki do „orkiestrowej” puszki - każde głaskanie miało swoją cenę. Tę finansową stronę naszej działalności obsługiwał uprawniony wolontariusz, tj. zaopatrzony w stosowny identyfikator Jędrek Namiotko.

Jesteśmy przekonani, że dobrze wykorzystaliśmy naszą szansę. W tak krótkim czasie, jaki mieliśmy do dyspozycji dzięki sztabowi WOŚP, zaprezentowaliśmy wszystkie najistotniejsze aspekty działalności Fundacji, ale przede wszystkim pokazaliśmy wspaniałe psy. Mamy nadzieję, że efektem tego będzie większa wrażliwość chociażby garstki ludzi na potrzeby innych i wyrozumiałość wobec ciężko pracujących psów przewodników.

Z podziękowaniami dla sztabu WOŚP w GH GALAXY, władz Fundacji oraz Wiolety Gawłowskiej za zaangażowanie i pomoc -

Ola i Mirek Namiotko ze Szczecina 

Zapisz się na newsletter

Zobacz więcej

Dziękujemy

Na twój adres e-mail został wyłany link potwierdzający dołączenie do naszego newslettera.

Nie otrzymałeś maila? Kliknij, aby wysłać ponownie.